Jeśliby przetłumaczyć słowo z Łaciny, oznacza ono „spojrzenie do wewnątrz”. Jest przeczuciem podjęcia właściwej decyzji, pozornie bez żadnego racjonalnego powodu, pod wpływem chwili, emocji i bez ostrzeżenia. Po prostu to wiesz: potrzebujesz tej folii. Na twoim samochodzie. Teraz.
Szorstki i nieoszlifowany tak jak złoża łupkowe w kopalni w Altlay. Slate Grey daje samochodowi dziki i nieokiełznany charakter, jakby powstał w innym tysiącleciu. Ale uważaj! Nie każdy kierowca może ujarzmić ten kolor.
Kto nie chciałby zbadać bezmiaru naszego wszechświata? Promem kosmicznym wzdłuż Drogi Mlecznej… Galactic Beam nie zmieni auta w statek kosmiczny, jednak z pewnością nada mu kosmicznego wyglądu. Mający zakres od Czarnej dziury do purpury Mgławicy spiralnej, kolor ten urzeka swoją różnorodnością uzależnioną od warunków oświetleniowych. Kosmos jest na wyciągnięcie ręki!
Organiczny, ale metaliczny. Delikatny, jednak kąśliwy. Verdoro Green umożliwia widzowi zanurzenie się w najgłębszej dżungli. Podobnie, jak bogata zieleń dachu z liści palmowych, kolor zachwyca prostą elegancją. Jednak, gdy światło odbija się od folii, złote cząsteczki rozbłyskują, niczym fajerwerki odpalone przez promienie Słońca. Dzięki temu kolorowi na pewno wyróżnisz się w miejskiej dżungli.
Złoto – nigdy nie powinieneś zadowalać się niczym gorszym. Ten kolor z palety PWF, zamienia każdą awionetkę w niewykrywalny bombowiec klasy luksusowej, czyniąc go szytym na miarę dla superbohaterów, ale też superzłoczyńców. Dobrze zbalansowana mieszanka metalicznych drobinek dostarcza naturalnej, lecz eleganckiej barwy, zapewniając ekskluzywny wygląd. To tak, jakby pojazd został wykuty przez fantomy z katakumb Fortu Knox.
Niczym meteor, który spadł z nieba i oświetlił świat mistycznym blaskiem. Tajemniczy Matt Krypton Green wraz z nadprzyrodzoną poświatą oraz głębokim, zielonym odcieniem pobudza sny o odległych galaktykach. Dzięki niemu, Twój samochód będzie wyglądał prawdziwie kosmicznie. Tylko nie wystartuj od razu w międzygalaktyczny rejs!